Jako że zawsze znajdzie się miejsce na jeden system więcej do ogrywania, do kolekcji doszedł jakże już stareńki BFG. Oczywiście nie w oparciu o oryginalne figurki, a wydruki arcydzieł dobrych ludzi z internetu. Na dobry początek poszły u mnie okręty Imperial Navy potrzebne do rozegrania bitew tutorialowych, ale docelowo podstawowymi flotami mają być u mnie Tau i Blood Angels (choć IN oczywiście też będzie ulegało lekkiej rozbudowie)
Oprócz tego pomaziałem też okręty Chaosu (absolutne minimum do trzech bitew tutorialowych z internetowego „startera” 😉 ). Bardzo speedpaintowane – czarny kontrast i złoto, bez dalszego kombinowania.