Purpurowe Rekiny 2.0

Comments (10) on “Purpurowe Rekiny 2.0”

1. Jak rozumiem, Rekiny nie mają minimalnej prędkości i nie muszą w każdej akcji wykonywać ruchu? Gdyby mieli jeszcze np. TP: 1, byliby dużo bardziej użyteczni i całkiem by im ta umiejętność pasowała.

2. Nie muszą wykonywać ruchu. Co do TP1 – negocjuj ze Szczurem 😉

3. Nie maja mieć minimalnego, hmmm. To w takim razie co go będzie miało ? Bo obstawiam że jeśli one nie to zapewne z obecnych modeli pomyślmy….nic. Stąd moje pytanie po co ta zasada, podobnie jak pojazdów gąsiennicowych których nie ma ?

4. Na zapas? 😛 Jeszcze się wiele rzeczy może w 4.0 pojawić – choćby takie Plemiona Ziemi… To, że nic w tej chwili opublikowanego jakiejś zasady nie wykorzystuje, nie znaczy, że jest ona niepotrzebna.

5. Pietia :
   To, że nic w tej chwili opublikowanego jakiejś zasady nie wykorzystuje, nie znaczy, że jest ona niepotrzebna.
      0 likes

   Ale też oznacza to, że można by zając się czymś o wyższym priorytecie. No offence;)

   Mam uwagę odnośnie strzelania po ruchu/w ruchu pojazdów. Otóż, obecne zasady premiują defensywny styl walki. Strzelający, w trakcie swojego ruchu ma ujemne modyfikatory do trafienia, ponieważ jest w ruchu – logiczne.
   Natomiast, dlaczego strzelający do poruszającego się pojazdu nie ma ujemnego modyfikatora za strzelanie do pojazdu w ruchu?

   Zastanawiałem się, dlaczego piechociarz (R3) ma +2 do trafienia za wielkość Rekina (Ro4) kiedy ten porusza się dwukrotnie szybciej, niż on (R6->R3) i sześciokrotnie szybciej, gdy piechociarz stoi(R6->R0 – tak, wiem że 6 nie jest sześć razy większe od zera z matematycznego punktu widzenia). Jakkolwiek uważam, że bonus za wielkość celu jest w pełni zasadny, to jednocześnie wydaje mi się zasadne zniwelowanie tego modyfikatora w przypadku pojazdu w ruchu

   Oczywiście, taki modyfikator nie mógłby dotyczyć wszystkich pojazdów, bo dlaczego takie modyfikatory nie miałyby pojawić się w stosunku do piechoty, która również porusza się, często nawet szybciej od niektórych pojazdów.

   Dlatego mam następującą propozycję:
   -1 do WS za każdy punkt różnicy w wartości Ruchu pomiędzy strzelającym, a ostrzeliwanym. Ujemny modyfikator uwzględnia się tylko, gdy pojazd poświęcił ostatnią/dwie ostatnie akcje na ruch, lub ruch ze strzałem.
   Zatem, ujemny modyfikator nie dotyczy pojazdów, które uprawiają stand&shoot, ani tych, które są na Czekaniu. Za to premiuje pojazdy dynamicznie poruszające się po polu bitwy i wspierające piechotę zmierzającą w stronę przeciwnika i punktów strategicznych.

   Jako założenie, przyjąłem zasadę dotyczącą wskaźnika Ruch. Im większa wartość Ruchu, tym jednostka ma większą szybkość reakcji. Wartość Ruch reprezentuje takie czynniki, jak obciążenie pancerzem, niezgrabność, powolność jednostki. Wysoka wartość R, przy wysokim pancerzu oznacza doskonałą technologię pancerza (mocny i lekki, niekrępujący ruchów) lub doskonałe wyszkolenie fizyczne żołnierza (nawet ciężki pancerz jest dla niego lekki i nie krępuje ruchów). Stąd założenie, że żołnierz z R4, jest szybszy i szybciej reaguje, niż żołnierz z R3. Dlatego łatwiej mu będzie trafić szybko poruszający się pojazd.

   Przykład: Purpurowy Rekin jest celem ostrzału oddziału Książęcej Milicji (WS7). Rekin jest dużym pojazdem (Ro4), więc Milicjanci otrzymują bonus do trafienia +2, ale Rekin w ostatniej akcji leciał w stronę Milicjantów, aby wejść w lepszy zasięg swojego M89.
   Dlatego, Milicjanci (R4), strzelając do lecącego Rekina (R6) otrzymują modyfikator ujemny -2 (R4-R6). W tym przypadku, modyfikatory wzajemnie się znoszą i Milicjanci strzelają na swoim bazowym WS7.

   Na tym przykładzie widać, że pojazdy poruszające się porównywalnie z piechotą (R3/R4) nie będą objęte tym modyfikatorem, podobnie jak piechota.
   Oczywiście modyfikator nie działa w drugą stronę, czyli Rekin (R6) nie mam modyfikatora dodatniego do trafienia wolniejszych od niego pojazdów/jednostek.
   W przypadku walk pojazdów z pojazdami taki modyfikator również się sprawdzi. Pojazd szybszy, zwrotniejszy i będący w ruchu będzie trudniejszy do trafienia dla próbującego go gonić powolnego, ciężej opancerzonego pojazdu. Przykładem może być potyczka Pegaza z Biogigantem, ale lepiej obrazuje sytuację słynna scena z King Kongiem odganiającym się od samolotów:)

   To oczywiście luźne spostrzeżenie i nie stanowi zarzutu/skargi/zażalenia/prośby w rozumieniu obowiązujących i ogólnie przyjętych stereotypów funkcjonujących na forum.

6. Ale też oznacza to, że można by zając się czymś o wyższym priorytecie. No offence;)

   Robimy za darmo (w moim wypadku nawet dokładając dwie stówy rocznie do biznesu, bo przestrzeń na serwerze i transfer same się nie kupują). Oznacza to, że robimy kiedy chcemy, co chcemy i jak chcemy i jakiekolwiek “wyższe priorytety” nas walą. No offence.

   [ściana tekstu z modyfikatorami do strzelania]

   Nie. Sorry.

7. @Pietia
   Dziękuję za konstruktywną i merytoryczną odpowiedź.

8. @Lupus:
   Aż nie mogę się powstrzymać… strzelałeś do czegoś z broni palnej będąc w ruchu? Zaufaj mi, że jest o wiele trudniej niż strzelanie do poruszającego się celu.

9. Lupus – chcesz merytorycznej odpowiedzi? A proszę Cię bardzo. Mam koniec semestru, jestem zawalony robotą, ale rozwinę swoją odpowiedź. Twój pomysł jest mocno słaby.

   Z punktu widzenia “rzeczywistości” jest słaby, bo cel poruszający się szybciej jest równie łatwo (czy równie trudno, jak kto woli) trafić, jak cel poruszający się wolniej, to tylko kwestia mniejszej albo większej poprawki na szybkość poruszania się celu – i to zakładając, że cel nie zasuwa prosto na Ciebie.

   Z punktu widzenia systemu jest słaby z wielu powodów:

   Szybkość reakcji modelu jest już uwzględniona w innym miejscu – jest taka charakterystyka nazywająca się “dowodzenie”, w którą wpada też to (z tego powodu “dowodzenie” a nie “ruch” wykorzystujemy np. do wyjścia z czekania). Sporo modeli ma duży ruch ze względu na to, że zasuwa na pałę przez pole bitwy a nie ze względu na reakcje godne Neo. Ot, taki Egożul chociażby.

   Wprowadza coś co dokłada dodatkowe obliczenia, nawet, jeśli są to 2 proste odejmowania. Musimy też dołożyć paczkę żetonów do oznaczania modeli, które się ruszały. Oczywiście w tej chwili wszelkich markerów na stole jest dużo za mało i kolejne bardzo się przydadzą.

   Zmiana taka rozwali jakiekolwiek “dograne” już koszty punktowe, będzie można spokojnie wywalić WSZYSTKIE punkty do kosza i zacząć od początku. Przy okazji Rekiny, którym chciałbyś w ten sposób zrobić dobrze pójdą ze względu na nowo zdobytą odporność ostro do góry – na tyle, że nie będą miały szans się “spłacić” (no, chyba, że będziesz liczył ilość wpakowanego w ich okolice ołowiu).

   Gdyby chcieć być konsekwentnym, podobną zmianę należałoby wprowadzić też przy Walce Wręcz – w końcu skoro w walce strzeleckiej mamy jakieś modyfikatory tego typu, w Walce Wręcz też być powinny. Życzę miłej zabawy przy aktualizacji kilku setek wpisów związanej z takimi zmianami.

   Ja wiem, że wszyscy macie tysiąc genialnych pomysłów na godzinę, a my się na niczym nie znamy. Spoko, przyzwyczaiłem się. Sugeruję jednak czasami przyjrzenie się swoim pomysłom z pewnym dystansem i bez podejścia “moja racja jest mojsza”, często może się okazać, że pomysł jest dużo mniej genialny, niż to się na początku wydawało.

10. Ciężki, a celowałeś kiedyś “z biodra” CKM-em?
    Nie muszę Ci ufać, bo strzelałem będąc w ruchu.
    Nie porównujmy WZ do realiów, bo to nie jest symulator. Przynajmniej fluff i zasady na to wskazują.

    Pietia, dziękuję, aczkolwiek nie oczekiwałem kolejnej odpowiedzi. Pierwsza wyraźnie dała mi do zrozumienia to i owo.

    Więcej luzu;)